W dniu 30 sierpnia 2011 w Warszawie stowarzyszenie SIRTS zorganizowało
publiczną debatę o Kolejach Dużych Prędkości. Partnerami debaty były PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz PKP Intercity S.A., a sponsorami: Bombardier, Feroco, Hitachi Rail Europe Limited, PKP Energetyka, Thales Polska oraz Torpol.
Debatę składała się z dwóch sesji:
Sesja I Koleje Dużych Prędkości na Świecie Podczas pierwszej sesji zostały zaprezentowane następujące prezentacje:
- Światowe trendy KDP.
Ignacio Barron - Dyrektor Komisji Pasażerskiej.
UIC (UIC cz.1 UIC cz.2 UIC cz.3)
- Koleje Dużych Prędkości w Hiszpanii.
Joaquín Jiménez Otero - Dyrektor ds. Współpracy Międzynarodowej.
ADIF
- Finansowanie projektów KDP.
Marcin Borek - Partner w Dziale Doradztwa Transakcyjnego Ernst & Young.
Ernst&Young
- Shinkansen- japoński system Kolei Dużych Prędkości.
Nicholas Watson - Dyrektor Handlowy
Hitachi Rail Europe Limited
Sesja II KDP w Polsce - Jak to zrobić?
Sesja II była prowadzona w formie otwartej debaty, do udziału
w której zaproszono przedstawicieli rządu RP, przedstawicieli świata polityki,
przedstawicieli świata ekonomii i finansów oraz ekspertów od transportu kolejowego.
W ramach wstępu do debaty Pan Marek Pawlik - Vice Prezes PKP PLK zaprezentował materiały przedstawiające stan zaawansowania prac nad wdrożeniem KDP w Polsce.
Podsumowanie debaty:
„Zacznijmy budować” – przekonywał podczas publicznej debaty dotyczącej rozwoju Kolei Dużych Prędkości w Polsce Marek Pawlik, członek zarządu PKP PLK.
„Nie jestem przeciwnikiem KDP ale to nie jest najważniejsza dla polskiej kolei inwestycja“ – ocenił Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Strategicznych TOR.
„Moment na zadanie sobie pytania „KDP Polska – jak to zrobić?” wydaje się idealny” - przekonywał otwierając debatę prezes SIRTS Janusz Kućmin i wymienił m.in. kończące się prace nad studium wykonalności dla linii „Y”, trwające negocjacje dotyczące wysokości i tego na jakie cele będą przeznaczane środki z UE w latach 2014-2020 oraz „silne oczekiwanie społeczne poprawy jakości transportu kolejowego w naszym kraju”.
„Skala projektu KDP budzi w Polsce ogromne emocje – od potrzeby mobilizacji ogromnych zasobów organizacyjnych po finansową stronę inwestycji. Dlatego właśnie pragniemy otworzyć szeroką publiczną debatę dotyczącą zarówno potencjalnych ryzyk, jak i ewidentnych korzyści społecznych i cywilizacyjnych płynących z realizacji tego projektu w Polsce.” – podkreślił Kućmin.
Po przedstawieniu modeli finansowani oraz tego jak KDP działa na świecie z dokładnym wglądem w przykład Hiszpanii i Japonii temperaturę debaty podniosła próba odpowiedzi „czy” i „jak” zrealizować projekt kolei dużych prędkości w Polsce.
„Można spytać, czy polscy kolejarze są ambitni. Niektórzy mówią: nie zbudowaliście nic od pięćdziesięciu lat. Więc zacznijmy budować“ – zaapelował Marek Pawlik.
Zdaniem członka zarządu PKP PLK, KDP w Polsce byłby dobrym uzupełnieniem istniejącej infrastruktury kolejowej. Poprzez zintegrowanie z konwencjonalnymi kolejami skróciłyby czas podróży nie tylko między połączonymi przez „Y“ miastami ale też na takich trasach jak Szczecin - Lublin czy Kraków - Szczecin.
„KDP ma sens, gdy potok pasażerów jest duży. Żeby tak się stało, cena musi być atrakcyjna. Nie tylko dla biznesmena, który pojedzie w szczycie do pracy, ale i dla kogoś, kto w środku dnia pojedzie na 3 dni do rodziny pod Wrocławiem“ - mówił Pawlik.
Sceptycznie do projektu odniósł się Adrian Furgalski podkreślając, że ważniejsze jest przeznaczenie środków na rewitalizację i modernizację istniejącej infrastruktury kolejowej i podniesieni prędkości ze skróceniem czasu podróży przez takie działania. Jego zdaniem, istnieje obawa, że KDP mogłyby uszczuplić budżet przeznaczony na modernizacje istniejących połączeń czy dworców.
„Oczywiście, że KDP jest w Polsce potrzebne. Ale nie można do tego sprowadzać całości modernizacji infrastruktury kolejowej w Polsce” – podkreślił wiceminister infrastruktury Andrzej Massel. Zwrócił także uwagę na fakt, że obecna infrastruktura ma tendencję do „dławienia się”, jak jest to w przypadku choćby infrastruktury kolejowej w Warszawie. „Być może budowa sieci KDP w tzw. „polu” okaże się po prostu tańszym rozwiązaniem niż projekt udrożnienia istniejących sieci. I trzeba to sprawdzić” – dodał.
Wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Janusz Piechociński podkreślił, że KDP w Polsce jest projektem szalenie trudnym ze względu na skalę wyzwań organizacyjnych i finansowych. Jego zdaniem jednak warto się z tymi trudnościami zmierzyć. „[Ostateczna] decyzja musi zapaść w przyszłym roku” – dodał.
Materiały do pobrania:
Prezentacje:
PROGRAM DEBATY
QA CZYM JEST LINIA Y